Hit enter to search

Ponad 75% zwierząt powyżej 3 roku życia cierpi z powodu chorób przyzębia.

Jest to najczęściej występująca obecnie choroba psów i kotów. Szczególnie często problem ten dotyka psów ras małych i średnich, u których proces odkładania płytki nazębnej może zacząć się już w wieku 15 miesięcy, a nawet wcześniej. U kotów problemy pojawiają się częściej i zaczynają się już w okresie wymiany uzębienia. Duża ilość kotów cierpi na uogólnione zapalenie jamy ustnej.

Wstępnym procesem rozwoju chorób przyzębia jest odkładanie się płytki bakteryjnej na koronach zębów w postaci miękkiego, łatwo usuwalnego nalotu. Może on być usuwany z powierzchni zębów za pomocą szczotkowania lub specjalnych chusteczek. Z czasem pod wpływem śliny zawierającej duże ilości minerałów, które powodują zwapnienie płytki bakteryjnej, przekształca się ona w kamień nazębny. Niestety kamień nazębny może być usunięty jedynie metodą scalingu.

Właściwa higiena jamy ustnej zmniejsza ryzyko wystąpienia wielu schorzeń. Brak higieny jamy ustnej powoduje wystąpienie choroby przyzębia, która sama w sobie jest poważnym problemem zdrowotnym. Nieleczona, oprócz bólu i dyskomfortu może przyczyniać się do wielu poważnych chorób, gdyż jama ustna staje się ogniskiem, z którego bakterie z krwią mogą przenieść się do całego organizmu. Dyskomfort i ból na terenie jamy ustnej nie zawsze objawia się jęczeniem, wyciem czy innymi dźwiękami, zwierzęta zazwyczaj cierpią bezgłośnie, w bólu przeżuwając jedzenie jedną lub drugą (mniej bolesną stroną) lub połykają pokarm w całości. Często nawet w bardzo zaawansowanych przypadkach choroby przyzębia zwierzęta nadal jedzą suchą karmę, a jedynym objawem, z którym zgłasza się opiekun jest nieprzyjemny zapach z jamy ustnej lub problem odkrywany jest przez lekarza w trakcie badania klinicznego na wizycie.

W naszej przychodni zwracamy szczególną uwagę na profilaktykę jamy ustnej psa i kota. Uczymy właścicieli jak przyzwyczajać pupili do higieny jamy ustnej oraz dobieramy indywidualnie preparaty do temperamentu zwierzęcia.

Nauka szczotkowania i uczenia się zarówno pupila jak i właściciela, w jaki najbardziej optymalny sposób dbać o jamę ustną zwierzęcia jest łatwiejsza, gdy jama ustna jest zdrowa. Im wcześniej rozpoczniemy naukę higieny jamy ustnej (u szczeniąt i kociąt), tym więcej czasu mamy na wprowadzenie jej jako stały, przyjemny element, połączony z zabawą czy nagrodami w postaci smaczków. Jeżeli zwierzę już ma problem stomatologiczny to próba szczotkowania lub innych manipulacji na terenie jamy ustnej lub nawet wprowadzenia karm specjalistycznych może powodować niechęć do tej metody w przyszłości. Dlatego żeby ustalić odpowiedni program dobrany indywidualnie pod pupila konieczne jest określenie stanu jamy ustnej oraz jej regularna kontrola w gabinecie weterynaryjnym.

Wykonujemy również zabiegi sanacji, czyli zdjęcia kamienia nazębnego skalerem, usunięcie zębów których nie da się uratować oraz polerowanie powierzchni koron (co zapobiega szybkiemu gromadzeniu się płytki nazębnej w mikrouszkodzeniach powstałych w czasie scalingu).

Zabieg sanacji jest wykonywany w znieczuleniu ogólnym.
Ma to na celu zminimalizowanie stresu zwierzęcia, zniesienie bólu, komfort pracy lekarza (żadne zwierzę nie będzie bez narkozy trzymało tak długo otwartego pyszczka), a przede wszystkim bezpieczeństwa pacjenta. Ponadto każdy zabieg stomatologiczny, jeszcze przed rozpoczęciem scalingu, poprzedzany jest diagnostyką za pomocą zgłębnika i zdjęć radiologicznych.
Często właściciele pytają, czy nie ma możliwości wykonania tego zabiegu bez narkozy lub tylko w premedykacji (tzw. głupim jasiu). Niestety nie można i nie wykonujemy zabiegów w ten sposób. W przychodni wykorzystujemy nowoczesne procedury anestezjologiczne, wraz z monitorowaniem pacjenta oraz odpowiednim postępowaniem przed znieczuleniem (badanie kliniczne, badania dodatkowe). Korzyści skutecznego leczenia stomatologicznego i przyzębia znacznie przewyższają ryzyko znieczulenia. Wbrew pozorom wykonanie zabiegu sanacji jamy ustnej częściej (raz na pół roku, raz na rok) jest bezpieczniejsze, niż czekanie 5 lat, kiedy tak naprawdę po zdjęciu kamienia okaże się, że choroba przyzębia jest tak zaawansowana, iż konieczne jest usunięcie kilku czy kilkunastu zębów.

pl_PLPolish
pl_PLPolish